LKS Szaflary - Podhale Nowy Targ


30.06.2018, 18:00
LKS Szaflary - NKP Podhale Nowy Targ 3:1 (0:0)
Finał Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej
Wstęp - 10 zł.





Termin  wyjazdu na wczasy jasno mówił mi, że czeka mnie przerwa i odpoczynek od meczów. Wszystkie ligi pokończyły swe rozgrywki, a na w miarę bliską Słowację i jej Slovnaft Cup, (puchar Słowacji) mogłem liczyć dopiero z około 3 tygodnie.

Po przyjeździe na kwaterę, tradycyjnie udałem się po regionalną prasę. Miejscowe gazety i regionalne potrawy, to coś czego sobie nie potrafię odmówić, bez względu na to w jakim rejonie świata jestem.
Z prasy na pierwszy ogień poszedł Tygodnik Podhalański. Jest to o tyle ciekawa gazeta, że wiele reklam jest w języku angielski, ukierunkowanych na Polaków mieszkających w USA.
Po przejrzeniu ogłoszeń lekarzy, "szikagowskich" sklepów i zakładów pogrzebowych, na 45 stronie w oczy rzucił mi się tekst "Już w sobotę na stadionie w Szaflarach odbędzie się finał Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej".
W tym momencie wiedziałem już, że to będzie fajna sobota.
Gdy przeczytałem jakie drużyny zagrają w tym finale, ucieszyłem się jeszcze bardziej. Wiedziałem bowiem, że kadrze Podhala jest dwóch zawodników pochodzących z raciborszczyzny. Przemysław Piwowarczyk (później dowiedziałem się, że od kilku miesięcy Przemek nie gra już w tym klubie) i Michał Bedronka.

Decyzja została podjęta, w sobotę o 16:30 wyjechałem na mecz.
W drodze na mecz, towarzyszył mi pojazd rodem z bajki o księżniczce. Biała karoca, ze złotą koroną na dachu.

Sam mecz finałowy miał bardzo fajną oprawę. Była to wielogodzinna impreza, w której nie zabrakło meczów oldbojów i juniorów. Były napoje i rewelacyjne grillowane kiełbaski, a za płotem budka z lodami.
Atmosferę zepsuła trochę fatalna pogoda. Przenikliwy chłód i padający deszcz.
Dla mnie  dużym plusem był występ i strzelona bramka, wychowanka Unii Racibórz, Michała Bedronki.
Całość dopełnił bardzo ładny bilet i głośny doping miejscowych kibiców.













Kiełbasa 10/10, 7 zł.